fbpx

Nazywam się Arleta Brzezińska.

Pomagam na każdym etapie Twojej podróży do kreowania zdrowia.

Oferuję m.in.:

Posłuchaj Himalayan Mood.
Rozpocznij podróż przez dźwięki.

Jak zaczęła się u mnie praca z ciałem?

Odkąd sięgam pamięcią spontaniczny ruch i muzyka są obecne w moim życiu.

Z czasem odkryłam ich uzdrawiające potencjały, zwłaszcza kiedy znajdowałam się w różnych trudnych dla mnie sytuacjach. Całkowicie zawierzałam mądrości mojego ciała. Jak wiadomo, każde życie ma swoje punkty zwrotne, kiedy stare paradygmaty całkowicie się zamykają i nie ma innego wyboru jak tylko dokonać skoku w nieznane. Dla mnie taki moment nastąpił w 2001 roku.

Przełomowy moment

Wiodłam komfortowe życie mając cudowne małżeństwo oraz pracując w dużej korporacji i zarabiając dobre pieniądze. Patrząc z zewnątrz niczego mi nie brakowało, wiodłam życie o jakim marzy mnóstwo ludzi. Jednak było to życie pełne stresu, pogoni za wyznaczonymi w firmie celami, w którym mało miejsca było na mnie samą. Nękała mnie bezsenność i chroniczne zmęczenie. Kiedy rano dzwonił budzik, po kolejnej nieprzespanej nocy, byłam sfrustrowana, nie chciało mi się wstawać, zalewała mnie lawina myśli i obaw, czy ze wszystkim zdążę, gdyż zazwyczaj było mnóstwo rzeczy do skoordynowania. Czułam się przeciążona. I to poczucie winy, kiedy nie udawało mi się wypełnić planu, często nie pozwalało mi zasnąć w nocy. Moje ciało było pospinane, dokuczały mi bóle lędźwiowego odcinka kręgosłupa – lecz nauczyłam się po prostu nie czuć ciała. W torebce miałam obowiązkowo proszki przeciwbólowe i rozkurczowe. Momentem przełomowym dla mnie była niemożność zajścia w ciążę.

Doświadczenie, które zmieniło bieg mojego życia

Kiedy lekarze po wielu różnych badaniach i zabiegach zaczęli rozkładać ręce, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Pamiętam dzień, kiedy w swej bezsilności usiadłam w ciszy i zwróciłam się o pomoc do Siły Wyższej. Bardzo szybko przyszło rozpoznanie, że MUSZĘ w pierwszej kolejności zaopiekować się swoim ciałem. Poznać je, co ono lubi, jakie ma potrzeby?

I to odblokowało kreatywne siły, których nigdy sobie nie wyobrażałam!

Zaczęłam eksperymentować z przeróżnymi formami ruchu i tańca terapeutycznego oraz pracy z oddechem, wszak oddech to życie. Szczególnie ukochałam Tańce W Kręgu. Tworząc harmonijny taneczny krąg mamy okazję ponownie połączyć się z naturą, jej uniwersalną miłością, ze sobą i z innymi ludźmi. Poruszając się w kręgu zawsze czuję ten osobliwy spokój, bezpieczeństwo i potężną miłość, połączenie serc. Zasilam się i niosę te energie dalej w świat. I jest mi dużo łatwiej odnajdować się w codzienności.

Moje duchowe himalajskie korzenie zawiodły mnie do świata śpiewających mis i gongów. Od wielu lat fascynuję się dźwiękami i doświadczam ich uzdrawiających potencjałów. W końcu przyszły do mnie przemocne instrumenty i wiedza o masażach. Zaczęłam zatem przygodę z Masażami dźwiękiem i coraz bardziej mnie to fascynuje. Kiedy wchodzę w przestrzeń dźwięków i wibracji, to tak jakbym znajdowała się w strukturze kryształu. Moje serce rośnie coraz bardziej, umysł naturalnie odpoczywa, a Wyższe Prowadzenie wiedzie prym… ufam… nareszcie… jest bezpiecznie i spokojnie. Zaczynają pojawiać się wizje i informacje ważne dla mnie i osób masowanych.

Praktyka z terapeutycznym tańcem i dźwiękami pokazała mi wyraźnie, jak bardzo mądre jest ciało. Ono zawsze powie PRAWDĘ. Poczułam Prowadzenie, by jeszcze bardziej zgłębiać mądrość ciała i jego zasoby do samoregulacji i tak przyszła Terapia Czaszkowo-Krzyżowa oraz Biomasaż wg Ojca Klimuszki a w dalszej kolejności Terapia Wiscelarna.

Wysyłam wyrazy najgłębszej wdzięczności do wszystkich moich nauczycielek i nauczycieli (brałam i nadal biorę udział w rozlicznych kursach dokształcających). Dziękuję, że Wszechświat postawił Was na mojej drodze, bowiem Dobro, które z Was emanuje cały czas we mnie procentuje.

Dzięki mojej praktyce na głęboko intuicyjnym poziomie zrozumiałam, że wszyscy mamy uśpione zdolności, które do tej pory uważano za nadludzkie. Jednak są one dla nas naprawdę naturalne, tylko po prostu ukryte pod warstwami programowania ego i gęstości emocjonalnej.

Moje terapie pozwalają zrestrukturyzować i uwolnić oprogramowanie, które uniemożliwia nam dostęp do naszej prawdziwej esencji, naszych unikalnych potencjałów.

Dzisiaj…

Po odzyskaniu kontaktu z moim ciałem, ze swoim Ja wreszcie pozbyłam się bezsenności i wyzwoliłam się z napięć w barkach i plecach. Jaka to była dla mnie duża ulga! Przesypiałam całe noce, co dawało mi zastrzyk energii do działania, znów chciało mi się rano wstawać i miałam mnóstwo kreatywnych pomysłów!

Wreszcie porzuciłam pracę w korporacji, męski model biznesowy, który kontrolował moje życie. Odzyskałam wewnętrzny spokój i radość życia.

I teraz, kiedy ja sama przesypiam noce i nie odczuwam już żadnego napięcia, bo moje ciało jest zrelaksowane, uwielbiam obserwować jak moje klientki w naturalny sposób odzyskują swoją witalność, są zdrowe, zrelaksowane i dzięki temu cieszą się większymi sukcesami osobistymi i zawodowymi.

Co wyróżnia mnie od innych terapeutów?

Głęboko wierzę w to, że nie trafiają do mnie przypadkowe osoby. Wibracyjnie przyciągam ludzi, którym realnie mogę pomóc.

Tak kieruje nami Siła Wyższa. Kiedy pracuję z czakrami, otrzymuję wizje, które zawsze okazują się trafne dla danej osoby, zawsze coś jej dopowiadają, uzupełniają naszą sesję. Nigdy nie zostawiam człowieka z trudem wymyślenia, jak zastosować wiedzę, która przychodzi do niego podczas sesji w codziennym życiu. Każdy dostaje konkretne narzędzia do swojej osobistej pracy.

Stworzyłam proces Pozbądź się Bezsenności i Chronicznego Zmęczenia

Dzięki temu procesowi, krok po kroku przebijesz się przez „stare oprogramowanie”, włączysz swoje twórcze moce, odzyskasz naturalny rytm biologiczny swojego organizmu i zaczniesz się wreszcie wysypiać!!! Będziesz budzić się wypoczęta, ze świeżą energią do działania, a Twoje ciało będzie coraz bardziej zrelaksowane. Zapisz się na Webinar o Bezsenności tutaj.

Jestem wdzięczna i zaszczycona, że tak wiele osób obdarzyło mnie swoim zaufaniem i że mogłam im pomóc zlikwidować napięcia w ciele, ukoić nerwy i wreszcie się wysypiać!

Sesje masażu dźwiękiem u Arlety były czymś, co wsparło mnie w momentach wyższego stresu i napięcia oraz momentów, w których chciałam podjąć jakieś decyzje. Otrzymałam wzmocnienie, relaks i moje samopoczucie polepszyło się. Miałam przyjemność także uczestniczyć w sesji terapii czaszkowo-krzyżowej - która uwolniła głęboko osadzone napięcia oraz wsparła mnie w czasie, kiedy doświadczałam bólu. Rekomenduję sesje u Arlety - dla osób, które po prostu chcą się zrelaksować lub poddać się głębszej podróży do wnętrza siebie w intencji uzdrowienia.

– Marta Czepukojć

Przestrzeń oraz charyzma i aura prowadzącej spowodowała że unosiłem się nad podłogą zanim rozległy się pierwsze dźwięki mis. Gdy Pani Arleta rozpoczęła masaż wiedziałem że wrócę jeszcze nie raz. Efekt utrzymuje się bardzo długo i ma znaczący wpływ na spokój, jasność myśli i komunikację z innymi ludźmi. Polecam bez najmniejszych wątpliwości!

– Witold Klonowski

Bardzo dziękuję za wspaniały masaż dźwiękiem. Zrelaksowałem się. Ból który odczuwałem w klatce piersiowej po urazie zmniejszył się. Fizyczny masaż misą grającą był bardzo przyjemny. Medytacja prowadzona przez Arletę była odprężająca. Misa kręgosłupowa wspaniała. Bardzo polecam.

– Jarosław

Masaż Arlety to wspaniały koncert, relaksujący, pozwalając odblokować napięcia i je ułagodzić. Gorąco polecam. Wyszłam z salonu radosna, spokojna, uduchowiona. A nie łatwo mnie w taki stan wprowadzić. Bardzo dziękuję Arleto.

– Lidia

Jestem zachwycona. Wspaniały relaksujący masaż, dla ciała i dla ducha. Pani Arleta emanuje pozytywną energią, którą nie sposób się nie zarazić. Z pewnością wrócę.

– Julia

Arleta, jest cudownie wyciszoną, troskliwą, ciepłą masażystką. Stwarza piękną atmosferę sprzyjającą relaksacji, uważna i profesjonalna. Miejsce piękne, ogród i gabinet zachęcają do relaksu. Masaż misami dał mi odprężenie i przypływ energii. Bardzo polecam!

– Agnieszka Miłaja Głuszczyńska

Fantastyczne odprężenie. Po kilku masżach można wyrażnie odczuć bilas i równowagę. U mnie zadziałało cudownie. Bedę chodzić regularnie. Czekam na masaż największą misą.

– Aleksandra

Błogostan. Polecam każdemu kto chce się zrelaksować i odprężyć. Pozytywna aura pozostaje długo po masażu.

– Justyna

Cudowne odprężenie. Masaż dźwiękiem potrafi przemienić nastawienie do życia,. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przemienia nas w istoty pełne pozytywnej energii, przed którymi świat nagle staje otworem.

– Małgorzata

Był to prezent na Dzień Taty. Wybrałem się nie do końca przekonany, to nie znaczy, że nie szczęśliwy z takiego prezentu. Było fantastycznie! Dobrze to Pani Arleta nazwała - taki resecik. POLECAM!

– Tadeusz

Kiedy po raz pierwszy pojawiłam się na masażu dźwiękiem, nic na ten temat nie wiedziałam i zadawałam sobie pytanie w jakim celu tu jestem i czego oczekuję. Ale już podczas pierwszego spotkania z dźwiękami doświadczyłam głębokiego relaksu i rozluźnienia zarówno fizycznego jak i psychicznego. Był to etap w moim życiu kiedy odczuwałam głęboki smutek, zmęczenie i brak energii życiowej. Każde kolejne spotkanie i zatapianie się w dźwiękach powodowało, że zaczynałam analizować, rozumieć i zbliżać się do siebie. Zaczęłam prowadzić spokojny wewnętrzny dialog ze sobą i osiągałam coraz większy spokój i równowagę. Arleta intuicyjnie wyczuwa energetyczne spadki i silne napięcia w ciele i masuje te obszary tak długo, aż zostaną odblokowane. Dziś znam odpowiedź dlaczego znalazłam się na masażu misami. Dzięki nim odnalazłam i uaktywniłam swoją życiową energię, co bezpośrednio odbija się na moim życiu osobistym. Miałam szczęście, że trafiłam do osoby która kocha to co robi i jest tym co robi. Dziękuję za troskliwą opiekę i do zobaczenia.

– Dominika

Zajęcia które Pani prowadzi są niezwykle inspirujące i piękne. Uczestniczę w nich już prawie 6 lat i dają mi one dużo satysfakcji. Działają na człowieka jako wizualizacja tego co ładne i ważne w życiu. Gdy się popatrzy na tańczące kobiety to emanują one szczęściem i radością życia. Jest to trochę powrót do dzieciństwa ale i realizacja tego co zapomniane, zawieruszone w głowie na przestrzeni lat. Warto też wspomnieć o terapeutycznym wątku tańca kwiatów. Ruch z muzyką, zapach, dotyk i spotkanie z drugim człowiekiem działają magicznie. Uświadomienie sobie i uporządkowanie pewnych emocji i działań z tym związanych – to wartość nie do przecenienia. Polecam ! Życzę kontynuacji, rozwoju i wielu doznań. Pozdrawiam.

– Ola

Uczęszczam na zajęcia Paneurytmii i taniec Kwiatów dra Bacha drugi rok z wielką przyjemnością. Zachwycam się piękną muzyką i przemiłą osobą prowadzącą Arletką posiadającą dużo pozytywnej energii. Taniec pozwala mi oderwać się od własnych problemów dnia codziennego i znaleźć się po słonecznej i radosnej stronie życia.

– Sylwia

PanEuRytmia i Tańce Kwiatów to PIĘKNO i RADOŚĆ. Polecam. Tańcząca trzeci rok Danka.

– Danka

Teraz, kiedy wiesz już więcej o mnie, dowiedz się, jaką pomoc mogę ci zaoferować.

Do zobaczenia!
Arleta Brzezińska